Krakowski Proces Oświęcimski
Article
February 5, 2023

Krakowski Proces Oświęcimski rozpoczął się 24 listopada 1947 roku w Krakowie (pol. Kraków), Polska, przeciwko 40 byłym strażnikom SS z kompleksu obozów koncentracyjnych i zagłady Auschwitz. Postępowanie przed Najwyższym Trybunałem Narodowym, NTN, powołanym 22 stycznia 1946 r. w celu sądzenia zbrodni wojennych, zostało przygotowane przez Okręgową Komisję Badania Zbrodni Niemieckich w Krakowie pod przewodnictwem Jana Sehna i zakończone. 22 grudnia 1947 z 23 wyrokami śmierci. Sędzia Alfred Eimer, który również prowadził proces Hössa, przewodniczył. Ten proces oświęcimski był wzorem dla wielu podobnych procesów przeciwko setkom byłych członków SS, które toczyły się w Polsce, przede wszystkim w Krakowie i Wadowicach, we wczesnych latach powojennych.Wyniki tych procedur zostały później wykorzystane w Centralnym Biurze Państwowej Administracji Wymiaru Sprawiedliwości ds. Badania Zbrodni Narodowosocjalistycznych w Republice Federalnej Niemiec. Arthur Liebehenschel, jeden z trzech komendantów obozu Auschwitz, był w tym postępowaniu przed sądem. W porównaniu ze swoim poprzednikiem Rudolfem Hößem i jego następcą Richardem Baerem uważany był za umiarkowanego przywódcę, który poprawił warunki w obozie i zniósł kary. Pozostali główni oskarżeni, Maksymilian Grabner, notoryczny szef wydziału politycznego, kierownik obozu Hans Aumeier i naczelnik obozu kobiecego Maria Mandl, zostali uznani za postrach więźniów; mogli zostać skazani własnymi rękami za niezliczone morderstwa. Innymi prominentnymi oskarżonymi byli szef krematoriów i komór gazowych Erich Mußfeldt,liderzy bloku 11 bloku śmierci z czarną ścianą Wilhelm Gehring i Kurt Hugo Müller, liderzy obozu i meldunku Fritz Buntrock, Ludwig Plagge i Otto Lätsch oraz strażnicy Therese Brandl, Alice Orlowski, Luise Danz i „krwawa Brigitte „których obawiano się z powodu ich brutalności”, Hildegard Lächert. Oprócz tych sprawców, których znali więźniowie, byli też ludzie, którzy biurokratycznie pracowali w tle w doku, jak księgowy Richard Schröder, płatnerz Karl Seufert czy rożen dowódcy Detlef Nebbe. Profesor uniwersytecki Johann Paul Kremer został skazany na śmierć przez powieszenie za wyselekcjonowanie w ciągu kilku miesięcy prawie 50 000 osób, które miały zostać zabite w komorach gazowych, co sam opisał w swoim pamiętniku.jednak ułaskawiony w dniu egzekucji ze względu na swój wiek. Jego kolega, Hans Münch, zdołał uniknąć pracy na rampie i w komorze gazowej i sam odnotował pozytywne zeznania; został uniewinniony jako jedyny oskarżony. Z dzisiejszej perspektywy werdykty przeciwko szeregom medycznym (SDG) Arthurowi Breitwieserowi i Hansowi Kocha są zaskakujące. Zadaniem SDG była nie tyle opieka medyczna nad więźniami, ile ich zabijanie. Od początku masowego gazowania ludności wiosną 1942 r. mieli za zadanie wsypać związany Cyklon B do otworów odpowiednich komór gazowych. Byli ostatnim i najbardziej śmiercionośnym ogniwem w długim łańcuchu sprawców Holokaustu. Liczni świadkowie zidentyfikowali Adolfa Theuera, Josefa Klehra i Hansa Kocha jako członków oddziału zagazowania.którzy chełpili się swoimi czynami i okazywali wielką radość i poświęcenie. Mimo to Hans Koch został skazany na dożywocie, ponieważ podczas misji zgłaszał problemy zdrowotne. Kara śmierci została początkowo nałożona na Arthura Breitwiesera, ale coraz większe wątpliwości co do jego udziału w gazowaniu doprowadziły do ułaskawienia. Theuer został skazany na śmierć i stracony w innym procesie, a Klehrowi postawiono zarzuty dopiero w 1963 r. w procesie we Frankfurcie w Oświęcimiu.Theuer został skazany na śmierć i stracony w innym procesie, a Klehrowi postawiono zarzuty dopiero w 1963 r. w procesie we Frankfurcie w Oświęcimiu.Theuer został skazany na śmierć i stracony w innym procesie, a Klehrowi postawiono zarzuty dopiero w 1963 r. w procesie we Frankfurcie w Oświęcimiu.